Tydzień Pierwszy
"Nie próbuj zagiąć
łyżeczki, ponieważ to jest niemożliwe.
Po prostu zrozum prawdę, że nie ma żadnej łyżeczki".
Po prostu zrozum prawdę, że nie ma żadnej łyżeczki".
Przyzwalanie jako przeciwieństwo Tworzenia
Zwróćcie uwagę, że używam raczej
wyrażenia "przyzwolić na cuda" niż "czynić cuda". Wokół was
jest teraz cudowna energia. Nie musicie nic robić, wystarczy, że pozwolicie
jej, by wpłynęła w wasze życie. Przeważająca część z nas spędza większość czasu
na blokowaniu przepływu tego światła i jesteśmy ślepi na to, co zawsze było
nasze. To jest moment, w którym zdecydowaliście się na otwarcie swych serc i no
to, by działać cuda. To jest powód, dla którego jesteście na tej planecie.
Oto, co powinieneś umieć po
zakończeniu tego czterotygodniowego kursu:
1.
Biegle opanować początkowe stadia wyginania metalu
siłą umysłu.
2.
Nauczyć się lepiej pracować z energią, po to by
wywołać cudowne zmiany w swoim życiu.
3.
Zastosować tę samą technikę, by nagiąć świat w
stronę pokoju.
Otwierając swe serce na
informacje zawarte w tym kursie, zrobiłeś pierwszy krok, by stać się
Wojownikiem Duchowym. Świat potrzebuje dziś wojowników pokoju. Wojownik to
ktoś, kto tak bardzo poświęcił się czemuś, że gotów jest poświęcić całą swą
energię, a nawet życie, by to osiągnąć. Właśnie na to musicie być gotowi. Poczujecie
się spełnieni w sposób, którego nawet nie jesteście w stanie sobie wyobrazić. W
istocie w tym kursie nie chodzi o to, by zaginać łyżeczki, ale by zrozumieć,
dlaczego urodziliśmy się.
Kiedy już przyjmiecie na siebie
tę rolę, będziecie zapraszani do uczestnictwa w specjalnych misjach. W misjach
tych wykorzystacie do uleczenia całej planety to, czego nauczycie się na tym
kursie. Będziemy pracować razem, by to osiągnąć. Celem jest zastosowanie tej
techniki poprzez wspólne czuwanie (modlitwy) na rzecz pokoju, po to by wywołać
głębokie zmiany w świadomości naszej oraz całej ludzkości.
Mówiąc prosto, jesteśmy tu, by
uleczyć świat. Czy jesteś gotów, by przyjąć tak ważną misję?
Wiara i Pewność
Zostało już wcześniej
powiedziane, że jeśli w coś nie wierzysz, nie możesz tego doświadczyć. Istnieją
różne kursy, które mają na celu pogłębić twoją wiarę w coś, np. w możliwość
zagięcia metalu siła umysłu, a następnie wykorzystanie energii tej wiary do
urzeczywistnienia tego. Ważne jest, byś zrozumiał coś już od samego początku:
Ten kurs nie jest po to, byś "Uwierzył" w cokolwiek. Jest po to, by
pogłębić twoją "Pewność", że masz już wszystko, czego potrzebujesz,
by czynić cuda. Jesteś tu po to, by WIEDZIEĆ, a nie wierzyć. To jest źródło
energii, której będziemy używać, by nagiąć świat ku pokojowi.
Kiedy w coś wierzysz, używasz do
tego umysłu. To działanie myśli, a nie ducha. Kiedy wiesz, że coś jest
prawdziwe, to jest działanie duszy. Zgadnij, które z nich jest potężniejsze.
Twoja dusza jest nieśmiertelna i do tego posiada cała wiedzę duchową, którą
kiedykolwiek posiadłeś. Co więcej, ma dostęp do całej wiedzy we Wszechświecie.
Twój umysł i moc, którą może dysponować, są potężne, ale ograniczone. Jeśli
chcemy uleczyć świat, to musisz WIEDZIEĆ, że to możliwe. Lub jeszcze lepiej (i
o to chodzi w tym kursie), musisz być pewien, że świat już został uleczony.
Zanim skończysz ten
czterotygodniowy kurs, będziesz Pewien, że możesz zagiąć metal energią swojego
serca, kierowaną przez umysł. Co więcej, dzięki tej Pewności, będziesz WIEDZIAŁ,
że możesz nagiąć cały świat ku pokojowi i współczuciu.
Kurs
Cotygodniowa lekcja Kursu
Zaginaczy Łyżeczek będzie miała na celu trzy rzeczy. Po pierwsze - dostarczyć
podstaw filozoficznych, potrzebnych ci do zrozumienia, dlaczego to jest ważne;
po drugie zaproponować ćwiczenia i medytacje służące otwarciu czakr w ciele i
umyśle, potrzebnych do tego, by zaginać metal bez użycia siły fizycznej; i po
trzecie - zasugerować sposoby, by odwdzięczyć się światu, by energia płynęła
nieustannie. Będziemy je nazywać "Ćwiczeniami w Ofiarowaniu" (Giving
Exercises). Po trzeciej lekcji powinniście być w stanie zagiąć siłą umysłu
niewielką łyżeczkę (co zwykle jest łatwiejsze od zaginania widelca). Zalecane
jest przerabianie jednej lekcji tygodniowo, ponieważ każda z nich wymaga
praktyki. Do Ciebie zależy decyzja, czy poświęcisz na jedną lekcję więcej niż
tydzień.
Zacznijmy pierwszą lekcję.
.
Ćwiczenia:
W ciągu następnych kilku tygodni
zamierzamy podzielić się z wami serią ćwiczeń, których zadaniem będzie otwarcie
centrów energetycznych, dzięki którym zagniemy metal sercem i umysłem. To jest
jednak tylko jeden aspekt kursu. Otwarcie czakr to zaledwie pierwszy krok. Bez
pracy na głębszych poziomach świadomości nic się nie stanie. Kiedy już się
otworzymy, możemy wykorzystać kluczowy element: potęgę miłości.
Większość z was wie, że w całym
ciele znajdują się setki, jeśli nie tysiące punktów na meridianach, które
regulują przepływ energii. Kiedy są otwarte, energia życiowa przepływa
swobodnie. Kiedy są zablokowane... energia stoi w miejscu. Naszym celem jest
odblokowanie meridianów, których potrzebujemy, by zagiąć coś lub przesunąć bez
użycia siły fizycznej, lub tylko przy niewielkiej jej pomocy, a następnie
wykorzystanie PEWNOŚCI lub WIEDZY, która pozwala nam tego dokonać.
W tym tygodniu przedstawiam dwie
praktyki, które posłużą za rozgrzewkę. Będziemy na nich bazować w następnym
tygodniu, następnie wykorzystacie je przed zastosowaniem techniki, czy to dla
zagięcia łyżeczki, czy dla zdziałania cudu pokoju. Pierwsze z nich to
inwokacja, która otwiera wyższe czakry.
(Koya, chłopiec, o którym
pisałem, pomógł w ich opracowaniu.)
Technika Oklepywania
By zgromadzić ilość energii
wystarczającą do zagięcia metalu, będziesz musiał przebudzić punkty
energetyczne na meridianach dłoni i rąk. Zacznij oddychać głęboko. Powinieneś
odczuwać wyraźnie, jak Światło przepływa przez Twoje ciało już po kilku
minutach. Wtedy...
Krok 1:
Zacznij od lewej ręki, trzymaj
ją wyprostowaną przed sobą, dłonią skierowaną ku ziemi. Zacznij oklepywać lekko
rękę, zaczynając od ramienia i posuwając się dalej w stronę dłoni.
Krok 2:
Kiedy dojdziesz do dłoni, odwróć
rękę tak, by skierowana była ku górze i następnie oklepuj ją aż dojdziesz do
ramienia. Powtórz tę procedurę z prawą ręką. Całość należy powtórzyć około 10
razy.
Technika oddechowa
"Niech Światło Będzie we
Mnie, Niech Światło Będzie Mną" (Light Be in Me, Light Be as Me).
Jest to technika, której używam
od lat i którą przystosowałem specjalnie dla tego celu. Ma na celu przyciągnąć
Boską energię poprzez czakrę korony, a następnie przesłać ją dalej przez czakrę
serca. Tworzy potężny przepływ energii, który reguluje i harmonizuje wyższe
czakry i otwiera meridiany. Wymaga tylko troszkę praktyki i kiedy już jej się
nauczysz, możesz ją stosować do wielu innych czynności.
Krok1:
Zacznij od głębokiego wdechu i
wyobraź sobie, że wdychasz Boskie Światło z Nieba, poprzez czakrę korony do
serca. Gdy to robisz, mów w myślach do siebie: "Niech Światło będzie we
mnie" (Light be in Me). Ta krótka modlitwa to sposób na to, by przyciągnąć
dobroczynne skutki tej energii do swojego życia. Następnie zatrzymaj powietrze
w płucach na około 3 sekundy i w tym czasie wyobrażaj sobie, że twoje serce
płonie Światłem.
Krok 2:
Teraz zrób wydech i wyobrażaj
sobie w tym czasie, że Światło wypływa przez twoje serce. Płynie stamtąd we
wszystkich kierunkach i jego błogosławieństwo dociera do wszystkich istot we
Wszechświecie. W trakcie wydechu powiedz na głos: "Niech Światło Będzie
Mną". Potwierdzasz, że ty jesteś Światłem. Nie wysyłasz czegoś, co jest
oddzielne od ciebie, ale coś, co jest esencją twojej istoty. Ponownie weź wdech
i powtórz Krok 1. Wykonuj ćwiczenie przez około 5 minut.
Technika Klaskania
Aby pobudzić czakry w obydwu
dłoniach, zacznij rytmicznie klaskać. Przedstawimy tę technikę w trzech
etapach, ale polecamy, byś sam zaczął się nią bawić i zobaczył, co odpowiada ci
najbardziej. Ćwiczenie to ma na celu nie tylko zwiększyć przepływ energii w
dłoniach, ale również przygotować umysł na samo zaginanie.
Krok 1:
Klaskając w dłonie, poczuj, jak
energia słowa "TAK" przepływa przez twoje ciało. (Każde słowo posiada
swój podpis energetyczny. Spróbuj określić, jak odczuwasz słowo
"TAK", zanim zaczniesz.) Następnie w trakcie klaskania zacznij
wypowiadać słowo odpowiadające odczuciu słowa "TAK". Zalecam użycie
japońskiego słowa "Hi", (które oczywiście oznacza "tak").
Wybrałem je, ponieważ wydaje się zawierać więcej energii niż jego angielski
odpowiednik. Sami się przekonajcie. Wypowiedz słowo "Hi" przy każdy
klaśnięciu i, co ważniejsze, POCZUJ SŁOWO "TAK". To klucz. Samo słowo
nie ma znaczenia, ale odczucie energii słowa "TAK" - ma. Wykonuj
ćwiczenie przez 3-4 minuty.
Kiedy skończysz, zamknij oczy i
powróć do Techniki Oddechowej na około dwie minuty. Powinieneś odczuwać
pulsowanie energii w dłoniach i rękach.
Krok 2:
Zacznij klaskać i wypowiadać
słowo "HU". Jest to sufickie słowo oznaczające BOGA i podobnie jak
poprzednie zostało wybrane ze względu na znaczenie jego dźwięku. Baw się nim i
przekonaj się, jak je odczuwasz. Kiedy klaskasz i powtarzasz słowo, wyobraź
sobie, że "Boska Moc" wpływa do twojego ciała. Nie chodzi o to, byś
po prostu powtarzał słowo i klaskał w dłonie. Poczuj je naprawdę. Im silniej
poczujesz, tym lepszy będzie efekt. Wykonuj ćwiczenie przez 3-4 minuty.
Powróć do Techniki Oddechowej na
około 2 minuty.
Krok 3:
Zacznij klaskać, jednocześnie
wypowiadając słowo "Open" (OTWORZYĆ/ OTWARCIE). (Klaskaj na dźwięku
"O", i następnie na dźwięku "Pen"). Gdy to robisz, afirmuj,
że JUŻ jesteś otwarty. Nie prosisz o otwarcie, ale potwierdzasz, że ono już
nastąpiło. (Wcześniej już to omówiliśmy). Powinieneś odczuć te trzy słowa jako
jedno: TAK (lub Hi), Bóg (lub HU) oraz Otwarty/Otwarcie. Tworzą one pole
energetyczne, które w końcu wykorzystasz do zagięcia metalu umysłem i sercem.
Są to ćwiczenia służące jako
rozgrzewka zanim zastosujecie technikę, której nauczymy się w ciągu następnych
trzech tygodni. Ćwiczcie je codziennie, jeśli możecie. Być może poczujecie
otwieranie się czakr, których wcześniej nie byliście świadomi. Niektórzy mogą
odczuwać zwiększony przepływ energii, zwłaszcza w rękach lub dłoniach.
Czegokolwiek doświadczacie, pamiętajcie, że otwieracie się dokładnie w takim
tempie, w jakim musicie.
Ćwiczenia w Ofiarowaniu (Giving Project)
W każdym tygodniu zaproponujemy
ćwiczenia służące temu, byście dzielili się z innymi tym, co otrzymujecie na
kursie. To najlepszy sposób, by zrozumieć głębsze poziomy tego przedsięwzięcia,
bowiem jedyna prawdziwa nauka jest taka, że musimy dawać to, co najbardziej
pragnęlibyśmy otrzymać. W tym tygodniu ćwiczenie będzie bardzo proste:
Tak często jak to tylko możliwe,
koncentruj się na boskości każdej napotkanej osoby. Kiedy mijasz kogoś na
ulicy, wyślij mu w myślach błogosławieństwo. Kiedy rozmawiasz z kimś w sklepie,
lub gdziekolwiek indziej, pamiętaj, że rozmawiasz z Jezusem lub Buddą. W
rzeczywistości jest to dosłowna prawda, ponieważ Oświecony zawsze jest przed
nami. Ale nie przekonamy się, że jesteśmy jednym, dopóki nie dostrzeżemy tego w
innych. Wobec tego, choćby to było tylko kilka chwil dziennie, ofiaruj innym
to, co sam chciałbyś najbardziej otrzymać. To otworzy przepływ cudownej energii
w tobie bardziej niż wszystkie nasze ćwiczenia.
Tydzień Drugi
"Cuda
są naturalne"
Ćwiczenie 1:
Poeksperymentujmy trochę.
Będziesz powtarzał pewne zdanie,
potem poczuj, czy wywołuje ono jakieś reakcje fizyczne lub emocjonalne.
Wypowiadaj te słowa z przekonaniem, a następnie zwróć uwagę na to, gdzie
odczuwasz energię. Zamknij oczy wypowiadając je, tak abyś lepiej mógł się w nie
wczuć.
"WIERZĘ, że jestem jednym z
Bogiem".
Kiedy już sprawdzisz, jak
zareagowałeś, przygotuj się na następne zdanie. Podobnie jak przy poprzednim,
zwróć uwagę na reakcje fizyczne lub emocjonalne. Wymów te słowa z przekonaniem.
"WIEM, że jestem jednym z
Bogiem!"
Sprawdź, czy czujesz jakąś różnicę.
Być może jedno zdanie wpływa na jakąś część ciała, a drugie na kompletnie inną.
Prawdopodobnie poczułeś również różnicę w emocjach, pierwsze zdanie było silne,
ale drugie jeszcze silniejsze. To powinno ci uświadomić, jak różne są te dwa
doświadczenia.
Teraz nadszedł czas, byś
przestał Wierzyć,
A zaczął Wiedzieć.
A zaczął Wiedzieć.
Jeśli nauczysz się biegle
wykorzystywać te narzędzia, to będziesz musiał przebudzić pewność lub wiedzę,
że już masz wszystko, czego potrzebujesz, by odmienić swe życie i świat. Nie
może być żadnych wątpliwości. Kiedy wierzysz w coś umysłem, to mówisz:
"Wierzę, że to prawda, ale istnieje możliwość, że tak nie jest".
Twoje ego tworzy miejsce na niepowodzenie. Ale kiedy mówisz: "WIEM, że to
prawda", to nie ma na nie miejsca. Twoja pewność wypełnia pustkę i mówisz
Wszechświatu, że masz władzę, by zdecydować, co jest, a czego nie ma.
Właśnie tak no nowo zdefiniujesz
rzekome prawa Wszechświata. Jeśli chcesz zagiąć łyżeczkę umysłem, to musisz
mieć tę pewność. To jedyny sposób. Nie może być wątpliwości. Podobnie, kiedy
wykorzystasz tę technikę, by zaprowadzić pokój na świecie, musisz WIEDZIEĆ, że
to możliwe. A nawet więcej, jak mówią Wysłannicy (Światła), musisz wiedzieć, że
on już istnieje.
Ćwiczenie 2:
Teraz wykorzystamy ćwiczenia,
których nauczyliśmy się w poprzedniej lekcji.
Wykonaj ćwiczenia przedstawione
w poprzedniej lekcji, zaczynając od techniki oklepywania, dalej ćwiczenie
oddechowe "Niech Światło będzie we mnie, niech Światło będzie mną", i
w końcu technikę klaskania z intonowaniem. Powinno to zająć nie więcej niż
dziesięć minut. Pozwól sobie odczuć korzyści płynące z tych ćwiczeń, podążając
w głąb. Kiedy poczujesz, że jesteś gotów, powtarzaj cały czas te słowa, aż
poczujesz, że naprawdę WIESZ, że są prawdziwe.
"Moc Boga Jest we mnie
TERAZ!"
Ważne jest byś doświadczył, a
nie tylko wierzył, że jeśli prawdziwie jesteś jednym z Bogiem, to Jego twórcza
moc jest również twoją. Powtarzam, musisz WIEDZIEĆ, że to prawda. Właśnie do
tego uczucia dążysz. Bóg nie stworzył tego świata, którego doświadczasz, ty sam
go stworzyłeś poprzez moc Boga, którą wszyscy dzielimy (z Nim). Masz większą
moc niż sam wiesz i teraz nadszedł moment, byś sobie to uświadomił. Jeśli masz
być Wojownikiem Duchowym w świecie, to musisz zrozumieć i wykorzystać moc,
która jest w tobie. Kiedy uaktywnimy tę moc w wystarczającym stopniu,
wykorzystamy ją po to, by zagiąć łyżeczkę. Następnie wykorzystamy ją szerzej,
by uleczyć cały świat.
Brak słów, by wyrazić jak ważne
jest to, że zostałeś powołany do tej misji, i w miarę jak te energie będą
stawać się częścią ciebie, w pełni zrozumiesz, a następnie ucieleśnisz jedyne
rozwiązanie, jakie nas wszystkich ocali. MIŁOŚĆ! Nie chodzi o zaginanie
łyżeczek ani żadną inną umiejętność, która pojawi się jako naturalny efekt tych
ćwiczeń. Chodzi o to, by WIDZIEĆ TAK, JAK WIDZI BÓG I KOCHAĆ TAK, JAK KOCHA
BÓG! Wtedy cuda pojawią się w naturalny sposób. Wtedy pojmiesz, po co się
urodziłeś.
Ćwiczenie 3
(Koniecznie musisz przeczytać
całą tę część zanim zaczniesz ćwiczenie.)
Być może jest to twoje pierwsze
doświadczenie w wyginaniu łyżeczek siłą umysłu. Na tym etapie może ci się udać
lub nie, ale cel tego ćwiczenia jest inny. Naszym celem jest, byśmy WIEDZIELI,
że nam się udało, bez względu na to, czy łyżeczka zagnie się czy nie.
Wyjaśnię to nieco dokładniej. Jak
już wspominałem, w kursie chodzi o to, by wejść w stan Wiedzy, że to czego
pragniesz, czy chodzi o zagięcie łyżeczki siłą umysłu, czy pokój na świecie,
już jest faktem. Nie będziemy oczekiwać, że świat zewnętrzny potwierdzi to,
czego jesteśmy pewni. Dowód pochodzi z wnętrza. Kiedy jest w nas prawdziwa
wiara, to fizyczny aspekt świata skupi się wokół naszej pewności. Innymi słowy,
nawet jeśli nie wygląda na to, że to prawda, nasza dusza i serce WIE, że to
prawda. Za nimi podąży świat fizyczny.
Znajdź lekką łyżeczkę, którą
łatwo byłoby ci zagiąć ręką. (O wiele więcej energii trzeba, by zagiąć ciężka
stalową łyżeczkę umysłem, lepiej zacząć od prostszych rzeczy.) Teraz poświęć 10
minut na ćwiczenia na rozgrzewkę, których nauczyłeś się w pierwszej lekcji. Kiedy
skończysz, weź łyżeczkę w obie ręce, ZAMKNIJ OCZY i spróbuj wywołać uczucie
radości, jakie odczujesz, kiedy zobaczysz, że zagięła się. Spróbuj wzmocnić to
uczucie maksymalnie. WIEDZ, że to już się stało. Nie myśl o tym, jak o czymś,
co wydarzy się w przyszłości, ale jak o czymś, co już się wydarzyło. Nie
potrzebujesz dowodów materialnych, by w to uwierzyć. Potrzebujesz tylko swojego
serca. Czuj, jak moc Boga przepływa przez ciebie i wiedz, że ta sama siła jest
twoją siłą.
Teraz spróbujemy to
urzeczywistnić.
Trzymaj łyżeczkę kciukiem i
palcem wskazującym w miejscu, gdzie uchwyt łączy się z wklęsłą częścią.
Naciskaj, ale nie za mocno. Oczy mają być zamknięte, zacznij pocierać ją
palcami. WIEDZ, że atomy i komórki zaczynają się bardzo rozgrzewać. Naprawdę
POCZUJ, jak to się dzieje. WIEDZ, że z pewnością odniesiesz sukces. Pocieraj,
aż łyżeczka będzie bardzo gorąca w dotyku.
ZATRZYMAJ SIĘ TERAZ! Nawet nie
patrz na łyżeczkę. Znowu poczuj radość z zagięcia łyżeczki. Nieważne czy
zagięła się, czy nie. Nie o to chodzi w tym ćwiczeniu. Chodzi o to, by rozwinąć
uczucie PEWNOŚCI, które musi poprzedzać sam fakt. Teraz rzucasz kotwicę w tym
uczuciu, aby móc powrócić do niego później. Reszta będzie łatwa. Niektórym z
was już być może udało się zagiąć łyżeczkę. Jeśli tak, to wspaniale. Jeśli nie,
nie martwcie się ani trochę. To zaledwie pierwszy krok.
Wykonuj to ćwiczenie jak
najczęściej w ciągu tygodnia. Kładzie ono fundamenty pod ćwiczenia w następnym
tygodniu, kiedy przeprowadzimy poważną próbę wykorzystania tej techniki.
Rozwijanie Pewności:
Ćwiczenia z tego tygodnia
powinny cię zbliżyć do pewności, którą musisz czuć, jeśli chcesz być
Wojownikiem Duchowym. Możesz na swój własny sposób otworzyć się na tę energię
jeszcze bardziej. Na przykład, pomyśl o czymś ze swojego życia, czego jesteś
absolutnie pewien. Być może to jest miłość do dzieci lub wybór kariery
zawodowej. Medytuj na uczucie, które pojawia się, kiedy się na tym
koncentrujesz. Sposobem na odczuwanie pewności również w innych dziedzinach
życia jest przekonać się, jakie to uczucie. Znajdź jak najwięcej sposobów, by
wejść w kontakt z tą energią. Będzie to ważne i głębokie przygotowanie na
następne dwie lekcje
Tydzień Trzeci
Są rzeczy w twoim życiu, w
których prawdziwość wierzysz, i są w nim takie rzeczy, które po prostu WIESZ.
Do tego czasu UCZUCIE pewności już zagościło na stałe w twoim umyśle, sercu i
duszy. Nie przyspieszaj tego procesu, ponieważ stanowi on podstawę tego kursu.
Kiedy będziesz już WIEDZIAŁ, że masz dane ci przez Boga prawo, by być silnym i
nieść pokój, stanie się to twoją prawdą. Jeśli będziesz tylko w to wierzył,
choćby nawet mocno, nic się nie stanie. Zwątpienie czai się jak cień za
wszystkimi twoimi myślami i marzeniami, i nigdy nie staną się one prawdą.
Nadszedł czas, byś WIEDZIAŁ, kim jesteś, a następnie przekazać swój dar światu.
Jesteśmy tu po to, by czynić
cuda. Przyjrzyjmy się przez chwilę słowu cud - "miracle". Zaczyna się
od liter "Mir", które po rosyjsku znaczą Pokój. Już samo to jest
interesujące. Ostatnia część wyrazu, "acle", jest sufiksem, który
występuje w wielu wyrazach i zwykle oznacza "wzywać". Litery mówią
same za siebie. Złóżmy te słowa i otrzymamy "wołać pokój" lub
"wzywać do pokoju". Wobec tego cud (miracle) jest zawsze
doświadczeniem przywoływania pokoju do swego życia i do świata. Cud pozwala
rozwiać iluzje i żyć zgodnie z prawdą. Kiedy żyjemy w zgodzie z prawdą,
jesteśmy w zgodzie, w pokoju. Naszym zadaniem, jako osób czyniących cuda, jest
przede wszystkim "Być Pokojem", a następnie przekazywać go wszystkim
istotom. Kiedy zrozumiemy to właśnie tak, nasze zadanie staje się ważnym celem.
Kiedy pierwszy raz uda ci się
zagiąć łyżeczkę siłą umysłu, od razu zadasz sobie następujące pytanie: "To
o to chodziło?". Innymi słowy, natychmiast zrozumiesz, że zagięcie metalu
bez użycia siły fizycznej to nic wielkiego. Nie można tym zarobić na życie.
Nawet jak opanujesz to po mistrzowsku, to znajomym szybko znudzą się twoje
sztuczki. (Wierzcie mi. Chciałem się wszystkim pochwalić... i chwaliłem się.
Zabawne, jak szybko coś absolutnie niezwykłego staje się całkiem nudne.) Dusza
zacznie szukać sposobów, by użyć tego daru do większych, ważniejszych celów. W
ciągu pierwszego miesiąca, kiedy nauczyłem się wyginać łyżeczki, często
miewałem bardzo silne bóle głowy. Jedno z dzieci, które w końcu spotkałem,
wyjaśniło mi dlaczego.
"Dzieje się tak, ponieważ
nie używasz Daru zgodnie z jego przeznaczeniem" - odparło. I miało rację.
Chciałem zrobić wrażenie na ludziach i wyróżnić się, jakbym był ważniejszy.
Dzieci Indygo mówią, że Dar bierze się z pragnienia i tęsknoty za Miłością. Bez
Miłości nic nie ma znaczenia. Z miłości wszystko nabiera wyższego celu,
takiego, dzięki któremu uleczymy swoje życie i sprowadzimy pokój na ziemię.
Niektórym ludziom na kursie nie
uda się zagiąć łyżeczki umysłem i może im się wydawać, iż ponieśli porażkę.
Ciągle powtarzam, że zaginanie metalu nie jest prawdziwym celem. Jeśli
potrafisz otworzyć swe serce na miłość i naprawdę WIESZ, po co jesteś na Ziemi,
to uda ci się osiągnąć prawdziwy cel. Cuda same zaczną się w najbardziej odpowiedni
sposób. Gwarantuję. Wolałbym, aby ci się raczej nie udało zagiąć łyżeczki, ale
za to udało osiągnąć prawdziwy cel tego kursu, niż na odwrót.
Jeśli więc jesteś gotowy, to
podejmijmy pierwszą, poważną próbę wygięcia łyżeczki sercem i umysłem.
Zaginanie Łyżeczki - Metoda Podstawowa
Przejdziemy teraz przez cały
cykl ćwiczeń, które będziesz wykonywał dotąd, aż z łatwością będziesz wyginał
łyżeczki umysłem i sercem. Najlepiej ćwiczyć przynajmniej raz dziennie i
sprawdzić postępy pod koniec tygodnia. Wierzę, że prawie wszystkim uda się to
ćwiczenie, nawet jeśli trzeba będzie poświęcić na niego kilka dni. Większości,
jeśli nie wszystkim, uda się choćby częściowo za pierwszym razem. Wtedy będzie
można przejść do metody zaawansowanej. Mimo to cel jest ten sam - zrozumieć, że
nie ograniczają cię prawa fizyki, w które do tej pory wierzyłeś.
Metoda podstawowa opisana jest w
ośmiu etapach. Przede wszystkim znajdź taką łyżeczkę, którą łatwo byłoby ci
zagiąć rękami. Lepiej nie zaczynać od zbyt grubej. Idź do spokojnego pokoju,
gdzie nikt ci nie będzie przeszkadzał. Możesz zaświecić świeczkę lub włączyć
muzykę medytacyjną. Zrób cokolwiek, co pozwoli ci się rozluźnić i dzięki czemu
będzie ci wygodnie. Usiądź na krześle z wyprostowanym kręgosłupem. Osobiście
lubię mieć skrzyżowane nogi, ale można je położyć płasko na podłodze.
Krok Pierwszy:
Weź łyżeczkę w dłonie, trzymając
uchwyt w jednej, a wklęsłą część w drugiej. Sprawdź ile siły potrzeba, by
zagiąć ją o około 45 stopni. Spróbuj zapamiętać, ile wysiłku to wymagało i zachowaj
tę informację na później. Kiedy poczujesz, że jesteś gotów, połóż łyżeczkę obok
siebie, ale tak, aby było ci łatwo po nią sięgnąć.
Krok Drugi:
Oddychając głęboko, wykonaj
ćwiczenie opisane w lekcji pierwszej jako Technika Oklepywania. To pobudzi energię
w czakramach i przygotuje je do działania. Wykonuj je przez około 2 minuty.
Krok Trzeci:
Wykonaj ćwiczenie opisane jako
Technika Oddechowa "Niech Światło będzie we mnie, niech Światło będzie
mną". Niech Boskie Światło spłynie do twego ciała i serca. Otacza cię ono
w każdej chwili. Poczuj, jak Światło przepływa przez ciebie, napełniając cię
energią duchową. Wykonuj to ćwiczenie przez około minutę.
Krok Czwarty:
Wykonaj ćwiczenie opisane jako
Technika Klaskania (klaskanie przy jednoczesnym odczuwaniu energii słowa
"Tak" i intonowaniu "Hi"). Pozwól, by energia tego słowa
wypełniła cię. Wykonuj to ćwiczenie tak długo, jak chcesz, dopóki nie
poczujesz, że przenika cię TAK! Wtedy przestań i powróć na jedną minutę do
ćwiczenia oddechowego.
Krok Piąty:
Zacznij klaskać w dłonie i
poczuj, jak przepływa przez ciebie energia Boga oraz energia słowa TAK. Intonuj
sufickie słowo "HU". Wykonuj ćwiczenie tak długo, jak czujesz
potrzebę. Pozwól, by wypełniła cię moc Boga, moc, którą wykorzystasz za kilka
chwil. Wtedy zatrzymaj się i powróć na minutę do ćwiczenia oddechowego.
Krok Szósty:
Zacznij znowu klaskać w dłonie i
wypowiadać słowo "Open" (otworzyć, otwarty) (klaskaj przy
"O" i drugi raz przy "pen"). Wiedz, że TERAZ jesteś
otwarty. To jest najważniejszy moment. Nie prosisz o to, by coś się stało,
raczej twierdzisz, że to już się stało. Pozwól, by energia słowa
"Tak" i "Bóg" połączyła się z energią bycia
"Open" (Otwartym). Możesz wyobrazić sobie, że wypełniają cię 3
potężne promienie światła i łączą się w jeden. Wykonuj to ćwiczenie, aż
poczujesz, że całe twoje ciało wibruje tą energią.
Krok Siódmy:
Zacznij mocno i szybko pocierać
o siebie obie dłonie. Dzięki temu osiągasz dwie rzeczy. Po pierwsze,
harmonizujesz lewą i prawą półkulę mózgową, po drugie, skupiasz energię z
poprzedniego ćwiczenia w dłoniach. Wykonuj to ćwiczenie przez przynajmniej
minutę. Następnie podnieś łyżeczkę.
Krok Ósmy:
Zacznij pocierać palcami miejsce
pomiędzy uchwytem a wklęsłą częścią. Robiąc to, WIEDZ, że to działa. POCZUJ, że
łyżeczka już się zagięła. Nie myśl o niczym, po prostu czuj, jak łyżeczka
porusza się między palcami. By wzmocnić to uczucie, możesz zamknąć oczy. W
którymś momencie poczujesz, że nadszedł czas, by nacisnąć wklęsłą część.
Wyobrażając sobie, jak cząsteczki rozchodzą się, naciskaj lekko dwoma palcami
drugiej dłoni (będziesz prawdopodobnie potrzebował około połowę tej siły,
której użyłeś w Kroku Pierwszym). Właśnie dlatego prosiłem, byś zapamiętał, ile
siły trzeba, by zagiąć łyżeczkę rękami. Upewnij się, że używasz mniej niż zapamiętałeś.
Kiedy cząsteczki zaczną się rozchodzić, wystarczy lekki nacisk, by łyżeczka
zaczęła się wyginać. Może poruszać się lekko lub wcale. Natychmiast powróć do
pocierania i czuj, że osiągnąłeś cel. Kiedy będziesz gotów, znowu naciśnij
wklęsłą część. Teraz prawdopodobnie zegnie się lekko lub nawet znacznie. Na
zmianę pracuj to nad uchwytem, to nad wklęsłą częścią, aż wygniesz łyżeczkę
tak, jak chciałeś.
Krok Dziewiąty:
Jeśli nic się nie dzieje, powróć
do intonowania słowa "Open" przez kilka minut. Użyj go, by jeszcze
bardziej otworzyć serce i czakramy w dłoniach. Wtedy powróć do pocierania.
Wykonuj to tak często, jak będziesz musiał.
Zaginanie Łyżeczki - Metoda Zaawansowana
Kiedy dojdziesz już do etapu,
kiedy poczujesz, jak łyżeczka robi się miękka, i do tego etapu, gdzie używasz
nieco siły fizycznej, możesz również zagiąć ją bez użycia siły. Większości osób
może się to nigdy nie udać, ale niektórym tak. Dlatego też podam dwa podstawowe
sposoby. Można je wypróbować dopiero, kiedy opanuje się metodę podstawową.
(Osiągniesz sukces, nawet jeśli korzystasz tylko z metody podstawowej.
Powtarzam, główny cel kursu to pozwolić, by w twoim życiu działy się cuda, ale
tak jak się dzieją, a niekoniecznie tak jak ty tego chcesz. Może niektórym nie
uda się wygiąć łyżeczki umysłem, ale przekonacie się, że dzieją się inne cuda,
same z siebie. To znaczy, że ci się udało doskonale.)
Powtórz etapy od pierwszego do
siódmego. Zacznij pocierać cienką część łyżeczki i kiedy poczujesz, jak robi
się miękka, potrząśnij nią. To sprawi, że siła grawitacji lekko zagnie
łyżeczkę. Jeśli będziesz kontynuował przez jakiś czas, będziesz mógł zagiąć
łyżeczkę tak samo jak za pomocą metody podstawowej (tej metody zwykle używam).
Kiedy opanujesz metodę z
wykorzystaniem grawitacji, oznacza to, że jesteś gotów na ostatni etap. Kiedy
poczujesz, że metal robi się miękki, połóż łyżeczkę na stole i nakryj ją
dłonią. Przyłóż dłoń tak blisko, jak chcesz, i WIEDZ, że sama się zegnie. Jeśli
chcesz, od czasu do czasu możesz ją podnieść i potrzeć. Jeśli będziesz
wytrwały, łyżeczka zacznie się wyginać ku twojej dłoni. Osobiście udało mi się
to tylko kilka razy, wiec jeśli wam się udało, to zasługujecie na gratulacje
Genialnie jest umieć robić jakieś sztuczki w towarzystwie. Proste są takie z gumek recepturek http://www.open-youweb.com/jak-zrobic-sztuczke-z-gumkami-recepturkami/ choć trzeba także i przy nich poćwiczyć. Świetny wpis, dzięki.
OdpowiedzUsuń